Komentarze: 5
Od jakiegos, hmm... chyba miesiaca krecila do mnie taka jedna Monika.
Zaczelismy sie spotykac, az wkoncu sie w niej zakochalem.
Ona caly czas mi mowila ze mnie kocha na 2 spotkaniu juz sie calowalismy.
Pomyslalem ze z tego moze byc dobry zwiazek,
i gdy juz sie ja chcialem spytac o chodzenie okazalo sie ze chodzi z niejakim Michalem,
a najlepsze jest to,
ze jak ona juz z nim chodzila to psysla do mnie pogadac na klatke i sie calowalismy :Pbuahaha.
mnie by tez napewno zdradzala.
Teraz jest mi trosq smutno caly czas o niej mysle ale jakos sie ulozy, mam taka nadzieje.